sobota, 21 kwietnia 2012

21.04.2012 - v.3

Elo. Dziś poszłam z Agą do lasu, a właściwie miałam taki zamiar, doszłyśmy bowiem do strumienia i wróciłyśmy. Wcześniej spotkałyśmy psa : Rudą, ja poszłam do sklepu po topiki (lody takie) i kupiłam banana, na pytanie po co mi ów banan odpowiedziałam "Kupiłam mu (Rudej) banana, bo jak będziemy jeść lody to będzie jej przykro", dodam, że w stosunku do człowieka nie zachowałabym się tak. Spotkałyśmy Olę i Ingę, zero wieści o Axlusiu i Hon'ie. Ale pomyliło mi się i przy Indze powiedziałam Cham zamiast Hon :), ale to przypadkiem, bo mi się myli z "synem tego co miał trzech synów : Chama i jeszcze dwóch" :) Potem poszłyśmy do mnie i zaczęłyśmy oglądać "Lśnienie", ale jakoś tak wyłączyłyśmy i poszłyśmy na plac. Teraz piszę z Agą na gg i się nudzę. Amen.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz