Dzisiejszy dzień niby jest fajny, ale jakiś taki do dupy. Źle się czuję. Głowa mnie boli i zimno mi. Jak się rozchoruję, to się zabiję. A wtedy Inga nie będzie miała kogo nękać na talku, mwuahahah. I Yuki też nie! Ale jej tego nie zrobię.
Dziś na lekcji, zamiast polskiego mieliśmy zastępstwo z Mleczkiem. Przez całą lekcję pisałam z Olą sms'y, nie byłoby to tak dziwne, gdyby nie fakt, że Ola siedziała jakieś 1,5 metra ode mnie. Pisałam też z Yuki.
Następnie wf. Graliśmy w serwo-bieg. Mi i Agnieszce się nie chciało, więc zawsze ustawiałyśmy się na końcu do wybicia, więc ostatecznie przebiegłyśmy bazy tylko raz. No co się wysilać będziemy. Potem już tylko biegałyśmy z podbicia na pole i na odwrót.
Potem matma. Pani kazała pisać mi sprawdzian. Ja zaczęłam pisać i skończyłam nim ona podała temat. Przez resztę lekcji udawałam, że nadal piszę sprawdzian. Ciągle coś pisałam, zamazywałam, pisałam znowu to samo, zamazywałam i tak ciągle.
Następnie informatyka. Kończyliśmy jakieś durne powtórzenia z Worda i Paint'a. Po co mamy powtarzać z Paint'a!? No nie ważne. Zrobiłyśmy z Karoliną... znaczy ja zrobiłam siedząc obok Karoliny, powtórzenia i zaczęłam pisać z Ingą.
Przyroda. A raczej zastępstwo z Chojnackim. Mieliśmy w-f. Graliśmy znów w serwo-bieg. Byliśmy nasze dziewczyny i złączona grupa chłopaków z naszej klasy i z klasy C, na sportową. Przegraliśmy. Ja i Agnieszka tym razem w ogóle nie przebiegałysmy i nie dotknęłyśmy piłki. Piłka dotknęła mnie. Agnieszka twierdzi, że chciała mnie przed nią obronić. Odsuwając się...
Potem nie było muzyki, więc ja i Aga poszłyśmy na plac. Siedziałyśmy koło godziny na huśtawkach rozmawiając... znaczy słuchałyśmy muzyki na słuchawkach. Ja Gunsów, a ona pewnie jakiegoś gówna.
Następnie poszłam do mamy i wróciłam do domu zrobiwszy zakupy. Teraz kończę pisać z Wiktorią (nie, nie Foksińską) i wychodzę z Agą. Ave.
Edit : Chcialam dodać, że Yuki chciała mnie zgwałcić więcej razy niż tu opisałam. Dziękuję.
Mi się na początku chciało nawet bo odbiłam piłkę potem nie ,a potem znowu tak i ja biegłam! Przebiegłam raz całe i potem jak były zmiana trochę gry. I ja przynajmniej próbowałam złapać piłkę! ;p
OdpowiedzUsuń