[K] : Ona jest z B... B...
[J] : Bibuły!?
[wszystkie] : śmiech
Dalej, wyrzuciłam Voldzia, bo nie chciało mi się go nieść. Potem poszłyśmy na ławkę. Obstawiałyśmy kto prowadzi samochody. Potem jechał motor i był odgłos pierdzenia.
[J] : Patrz, jak puścił bąka, to ma taki power, że aż tyle jedzie!
[A] : Pewnie jadł fasolę
[wszystkie] : smiech
Potem gościu jedzie znowu.
[J] : Aga, patrz to ten gość od bąka!
[A] : Przejechał kule dookoła świata!
[wszystkie] : śmiech.
Ja siedziałam na oparciu ławki, ze smiechu się stamtąd zsunęłam. Brzuch mnie zaczął boleć, ale dalej się smiałam. Next. Kerck poszła do domu, ja i Aga poszłysmy na plac. Widzimy jednego dzieciaka
[A] : Kuba!?
[J] : Kacper!?
Kuba wskazuje ręka na Agę.
[A] : O to ja jestem Kuba!
[J] : Okey, to on jest Agnieszką.
Ja i Aga poszłyśmy na huśtawki, i przechodził Kuba-Agnieszka, ja zaczęłam sie drzeć : Aga! Mordeczko! Żelku! I za nim biec. On uciekał. Ja wrociłam na huśtawkę. Potem poszłyśmy poleżeć na ławkach, potem na karuzelę. I my się kręcimy, a w piaskownicy siedział Kuba-Aga, ja krzyczę do niego z Agnieszką :
[J] : Aga!
[A] : Kuba!
[J] : Aga!
[A] : Kuba!
[J] : Aga!
[A] : Kupa!
[razem] : śmiech
Potem się rozeszłyśmy. Teraz ja siedzę i piszę na GG, z Werą, Agą, Matyldzią i Pauliną (Duffym). Okey, pa!
hahaa jak to czytałam to sie ze smiechu popłakałam ;d
OdpowiedzUsuńCzytam, czytam... i orietuje sie że leże na podłodze xD
OdpowiedzUsuńFajny blog na marginesie :)
Dziękuję. A wygodna ta podłoga? :3
Usuń